Wirusy mają zdolność bardzo szybkiego rozprzestrzeniania się. Czasami jest to tak zawrotne tempo, że zawirusowana zostaje bardzo duża grupa społeczeństwa, dochodzi do epidemii. O ile w przypadku wirusów wywołujących choroby jest to bardzo negatywne zjawisko, o tyle w marketingu wirusy mają pozytywny charakter. Viral marketing jest często wykorzystywany przez firmy, chcące dotrzeć do szerszego grona klientów w kreatywny sposób. To pozwala im na dłużej pozostać w ich świadomości, ale również dzięki temu zyskują kolejnych ambasadorów marki, którzy chętnie mówią o marce. Jak działa viral marketing? Jak go wykorzystać w praktyce?
Co to jest viral marketing?
Viral marketing nazywany jest inaczej marketingiem wirusowym. Jest to strategia, polegająca na rozprzestrzenianiu się komunikatu poprzez udostępnianie go innym przez społeczeństwo. Viral marketing cechuje się zatem treścią, która przyciąga uwagę, czasami intryguje, innym razem rozśmiesza, a niekiedy wzrusza, musi zatem wzbudzać bardzo silne emocje. W takim przypadku zostanie przekazana dalej.
Najczęściej treści są udostępniane przez użytkowników mediów społecznościowych. To właśnie w social mediach „wirusy” rozprzestrzeniają się najszybciej. Viral marketing bardzo dobrze funkcjonuje również na wszelkiego rodzaju forach i portalach informacyjnych. Użytkownicy w naturalny sposób stają się przekaźnikami reklamy, to właśnie dzięki nim komunikat dociera do tak szerokiego grona społeczeństwa.
Viralem może być tekst, video lub grafika, ważne, aby intrygował i wzbudzał emocje. Motywem przewodnim przekazu nie powinna być jednak nazwa firmy czy logo, a treść, nawiązująca często do konkretnych wartości, odbywających się w najbliższym czasie wydarzeń czy też panujących w społeczeństwie trendów.
Kiedy stosować viral marketing?
Viral marketing jest skuteczną formą przekazu i reklamy – niezależnie od wielkości firmy i branży. Bardzo dobrze sprawdza się w przypadku małych przedsiębiorstw, które nie dysponują dużym budżetem na działania reklamowe. Wystarczy stworzyć reklamę, a jej rozpowszechnianiem zajmą się inni. W dużych firmach jest doskonałym uzupełnieniem dotychczasowych działań komunikacyjnych.
Viral marketing stosuje się często przed wprowadzaniem nowego produktu lub również w celu jego promocji. Dobrym przykładem jest firma Old Spice i spot promujący żel pod prysznic z czarnoskórym, dobrze zbudowanym mężczyzną. Wielu się nim zachwycało, kiedy zamiast na jachcie, siedział…na koniu.
Marketing wirusowy w swoich kampaniach zastosowała w 2013 roku firma Pepsi, organizująca wówczas eventy w kilku polskich miastach.
Warto również wspomnieć o słynnej świątecznej reklamie Allegro, które udowodniło, że jest to dobry sposób na kampanię przed ważnymi wydarzeniami w roku. Bohaterami spotu reklamowego są babcie i dziadkowie oraz ich wnuczkowie.
Z viral marketingiem niezwykle dobrze poradził sobie Żywiec, marka znanego piwa. „Chce się Ż…” słychać dzisiaj nie tylko z ust fanów tego napoju.
Przykłady udanych kampanii wirusowych dotyczą bardzo często mocno sloganów reklamowych, które są powtarzane przez ludzi w wielu sytuacjach. Wśród nich jest „Brawo Ja” (Plus), „No to Frugo” (Frugo) czy też „Red Bull doda Ci skrzydeł” (Red Bull).
Viral marketing w praktyce. Kilka praktycznych wskazówek
Już wiesz, jak działa viral marketing oraz jakie kampanie przynoszą najlepsze efekty. Okazuje się jednak, że tworzenie virali jest zadaniem trudnym, ponieważ musi powstać coś, co porwie społeczność i zachęci ją do aktywności. Z pewnością musi być pomysł, na który niekiedy czekamy kilka miesięcy. Nie zawsze jednak jest ten czas, szczególnie kiedy nowy produkt wprowadzamy na rynek za chwilę i chcemy wykorzystać do tego viral marketing.
Treści, które chętnie publikowane przez internautów to takie, z którymi mogą się utożsamiać, nawiązują do ich życia, ukazują współczesne problemy w niecodzienny sposób wraz z ich rozwiązaniem. To materiały, które są dla nich przydatne, z których mogą czerpać konkretne korzyści, a zatem przesłanie, wskazówka czy porada. Virale muszą wpływać na emocje, mogą podobnie jak reklama Allegro wzruszać lub jak Old Spice bawić. Twój viral musi być zaskoczeniem, wyróżniać się spośród innych, ponieważ w wirtualnej przestrzeni ich nie brakuje.
Może zaangażuj influencerów, którzy prowadzą blogi albo kanały social media o tematyce zgodnej z Twoim biznesem lub po prostu mają duży wpływ na społeczeństwo. Będą dobrymi pierwszymi przekaźnikami Twoich virali. Skoncentruj się na tym, co „wpada w ucho lub w oko”. Może być to chwytliwy slogan lub obraz, który łatwo można odtworzyć. Świetnie odbiorców angażują zabawy, jak np. kampania Pepsi z wyzwaniem smaku. Każdy zna kogoś, kto takie wyzwanie przeprowadzał chociaż raz w gronie swoich znajomych i rodziny.
Internet jest pełen wirusów, które bardzo często rozpowszechniają się poza strefą wirtualnego świata. Reklamę Żywca możemy obserwować na banerach w przestrzeni miejskiej, a wyzwania smaku Pepsi pojawiały się na imprezach organizowanych przez markę. Viral marketing to potężne narzędzie pozwalające treściom rozprzestrzeniać się niekiedy w niepohamowanym, szybkim tempie. Należy jednak się wyróżnić, stworzyć coś kreatywnego, aby u innych wywołało to takie emocje, że zechcą się nimi dzielić ze znajomymi.