Wojny i gafy Nowoczesnej
Jest rozgłos, ale przez wielką klapę. W styczniu o Nowoczesnej i Platformie Obywatelskiej było naprawdę głośno. Wszystko przez projekt liberalizujący prawo do aborcji. Za sprawą opozycji został on odrzucony w pierwszym czytaniu. Katarzyna Lubnauer musiała tłumaczyć się bardzniej niż Mateusz Morawiecki z rekonstrukcji rządu.
Początek stycznia na polskiej scenie politycznej był dość spokojny, mimo że wszyscy w napięciu oczekiwali na pierwsze kroki nowego premiera i zapowiadaną już w grudniu rekonstrukcję rządu. W gabinecie Mateusza Morawieckiego zabrakło miejsca m.in. dla Antoniego Macierewicza, Konstantego Radziwiłła i Jana Szyszko. Mimo tak radykalnych zmian, w mediach pojawiło się mniej informacji dotyczących polityków i ich partii niż w grudniu. Co ciekawe, delikatny spadek zainteresowania, a tym samym i liczby publikacji, dotyczy Prawa i Sprawiedliwości (57,8 tys.) oraz Platformy Obywatelskiej (19,6 tys.).
Z trzecią lokatą pożegnało się Polskie Stronnictwo Ludowe (9,9 tys.). Na ich miejsce wskoczyła za to Nowoczesna (12,8 tys.) wraz z nową przewodniczącą. Niewykluczone, że przyczyną tak dobrego wyniku tej partii jest zaogniona sytuacja na linii Lubnauer-Petru. Ich trudne relacje oraz wzajemne podkopywanie autorytetów w partii, stało się tematem niejednego serwisu czy artykułu. Przedostatnie miejsce w rankingu zajęło Kukiz’15 (6,1 tys.).
W rankingu liderów znów góruje Jarosław Kaczyński (13,9 tys.). Tuż za nim już nie Grzegorz Schetyna, a Katarzyna Lubnauer (4,3 tys.). Wiele wskazuje, że o szefowej klubu zrobiło się głośno również za sprawą obywatelskiego projektu ustawy liberalizującej prawo do aborcji. W styczniu projekt odrzucono w pierwszym czytaniu. Stało się tak za sprawą m.in. posłów Nowoczesnej oraz Platformy Obywatelskiej. Rozsierdziło to środowisko związane z ruchami kobiet. A to dlatego, że podczas licznych manifestacji, politycy PO i Nowoczesnej nieraz zapewniali o swoim poparciu. Katarzyna Lubnauer długo tłumaczyła się z postawy swoich parlamentarzystów. O szefie PO dziennikarze wspomnieli w 3,7 tys. publikacji. Na samym końcu zestawienia znaleźli się tradycyjnie już Władysław Kosiniak-Kamysz (2 tys.) i Paweł Kukiz (1,4 tys.).
Duże zmiany w zestawieniu social media, choć tym razem nie ma mowy o tak rekordowych wynikach jak jeszcze w grudniu. W internecie wciąż rządzi Jarosław Kaczyński. Tylko w styczniu pojawiło się o nim blisko 160 tys. wpisów. Za szefem obozu rządzącego znów zabrakło miejsca dla przywódców opozycji. Internauci za to chętnie pisali o Pawle Kukizie (72 tys.). Zaskakująca może być też niewielka różnica między Grzegorzem Schetyną (32 tys.) a Katarzyną Lubnauer (31 tys.).
Ekwiwalent reklamowy dla Prawa i Sprawiedliwości wyniósł we wrześniu ponad 577 mln zł. Przekazy medialne zdominowały TVN24, TVP Info i Polsat News.
Pełna wersja raportu „Co tam panie w polityce”, dawniej „Scena Polityczna”
PRESS-SERVICE Monitoring Mediów wyraża zgodę na pełną lub częściową publikację materiałów pod warunkiem podania źródła (pełna nazwa firmy: PRESS-SERVICE Monitoring Mediów). W przypadku wykorzystania grafik należy wskazać źródło (nazwę firmy lub logotyp) przy każdym wykresie.
Zapoznaj się z raportami dla mediów: http://psmm.pl/pl/raporty-specjalne
Osoba do kontaktu:
Marlena Sosnowska
Rzecznik prasowy, menedżer ds. PR
kom: +48 697 410 980
tel. +48 61 66 26 005 wew. 128
msosnowska@psmm.pl
PRESS-SERVICE Monitoring Mediów
60-801 Poznań, ul. Marcelińska 14
www.psmm.pl
www.twitter.com/PSMMonitoring
www.facebook.com/PSMMonitoring
www.youtube.com/PSMMonitoring
PLIKI DO POBRANIA
DOCIERAJ DO KLIENTÓW,
ZWIĘKSZAJ SPRZEDAŻ