Gospodarcze skutki kryzysu ukraińskiego już widoczne

STRONA GŁÓWNA >> >>

Gospodarcze skutki kryzysu ukraińskiego już widoczne

Wskaźnik medialności recesji wzrósł w marcu o 29 proc., po tym jak przed miesiącem analitycy „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów” odnotowali jego rekordowo niską wartość. Tym razem osiągnął 187 punktów.

Kwestie gospodarcze nabierają znaczenia w przekazach medialnych w związku z konsekwencjami, jakie może przynieść konflikt na Ukrainie.

Prawdopodobnie jeszcze bardziej media skupią się na skutkach ekonomicznych w trwającym kwartale. Analiz gospodarczych związanych z tymi wydarzeniami publikuje się coraz więcej, a treść niektórych z nich wydaje się wręcz druzgocąca. Niemal pewne jest, że kryzys ten wywoła poważne następstwa, włącznie z – jak twierdzi część analityków – spadkiem PKB o nawet 20 proc.

W marcu dziennikarze ekonomiczni skupili się również na sytuacji Rosji i starali się odpowiedzieć na pytanie, czy także ten kraj może spodziewać się poważnych problemów, będących następstwem decyzji dotyczących Ukrainy. Część z nich uważała, że taka polityka okaże się kosztowna, inni natomiast wskazywali na olbrzymie rezerwy walutowe, które Rosja może uruchomić w celu aktywizacji gospodarki.

Morgan Stanley – jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie – ocenił, że Rosji w najbliższych dwóch kwartałach grozi łagodna recesja, jednak w dłuższej perspektywie może być ona przezwyciężona zintensyfikowanymi wydatkami budżetowymi. W komunikacie zauważono także, że osłabienie rubla wobec dolara jest korzystne z perspektywy eksportu gazu i ropy, od których zależy stan finansów publicznych Rosji.

W pierwszym kwartale 2014 roku wskaźnik medialności recesji osiągał średnio 180 punktów. To o 22 punktów mniej niż w IV kwartale 2013 roku. Dla porównania – jeszcze w 2012 roku WMR miał przeciętnie 353 punkty.

 

O WMR

Specyfika mediów sprawia, że częstotliwość występowania słowa „recesja” w środkach masowego przekazu ma związek z aktualną sytuacją gospodarczą. Potwierdzają to długoletnie obserwacje zachowania się tego indeksu. Media wielokrotnie stosują słowo „recesja” przy okazji opisu niekorzystnych wydarzeń ekonomicznych, nawet jeżeli spadek gospodarczy nie występuje, ani nie jest prognozowany. Tym samym wzrost WMR oznacza nie tyle nadchodzącą recesję, co pogorszenie się klimatu wokół gospodarki. Medialne występowanie „recesji” ma także związek z opisem wydarzeń zagranicznych, które rykoszetem wpływają na sytuację otoczenia makroekonomicznego. Niewątpliwą zaletą wskaźnika jest odzwierciedlenie w jednym indeksie ogromnej liczby czynników decydujących o nastrojach rynkowych.

Inspirację dla WMR opracowanego przez „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów” stanowił R-word index, publikowany przez „The Economist”. Brytyjski tygodnik kwartalnie zlicza liczbę tekstów w „Financial Times” i „Wall Street Journal”, w których pojawia się słowo „recession”. R-word index bardzo szybko i wyraźnie wskazał na nadciągającą recesję w Stanach Zjednoczonych w 1990 i 2007 roku.

 

Osoba do kontaktu:
Marcin Gościniak
specjalista ds. marketingu i PR
mobile: +48 691 630 190
tel. +48 61 66 26 005 wew. 128
mgosciniak@psmm.pl

PRESS-SERVICE Monitoring Mediów
60-782 Poznań, ul. Grunwaldzka 19
www.psmm.pl

PLIKI DO POBRANIA

Informacja prasowa
doc
Wykres
jpg
REB22_PSMM_CTA_bottom_250x213px
CHROŃ WIZERUNEK BRANDU,
DOCIERAJ DO KLIENTÓW,
ZWIĘKSZAJ SPRZEDAŻ